Mecz pierwszej kolejki z ZKS Polar Wrocław był prawdziwym wyzwaniem, ale nie poddaliśmy się i walczyliśmy do samego końca.

Wynik 3:2, niestety, nie poszedł na naszą korzyść, pozostawiając lekki niedosyt – zwłaszcza po pięknym uderzeniu z głowy Kalety na początku spotkania oraz skutecznym strzale Clovisa. Czujemy, że mogliśmy wywalczyć więcej, ale ten mecz pokazał, że mamy potencjał i jesteśmy gotowi do dalszej walki.

Nebelski – Antczak (67′ Żarski), Zasada (75′ Motak), Ignaszewski, Tarłowski (77′ Rutkowski) – Kaleta, Paciorkowski, Tytyk – Wróblewski (46′ Bidiak), Yapi, Michalski (36′ Bełczącki)

7′ Kaleta ( Tarłowski)
19′ Bramka przeciwnika
30′ Bramka przeciwnika
47′ Bramka przeciwnika)
65′ Yapi ( Bełczącki)

ZKS Polar Wrocław grał bardzo dobrą piłkę i prezentował się lepiej w tym meczu – gratulujemy zasłużonego zwycięstwa. Jednak pozostaje lekki niedosyt, bo tylko nasza nieskuteczność spowodowała, że nie prowadziliśmy 3:0 po pierwszych 20 minutach.

To był emocjonujący mecz, w którym mieliśmy swoje szanse, ale musimy wyciągnąć wnioski i poprawić naszą skuteczność na przyszłość. Dziękujemy kibicom za wsparcie i obiecujemy, że wrócimy silniejsi!

Do zobaczenia na kolejnym meczu!