W niedzielę wysoko pokonaliśmy zespół Augustyna 10:0. Na obronę gości należy wspomnieć, że podjęli rękawicę pomimo tego, że stawili się w okrojonym, dziesięcioosobowym składzie.

Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego wysokiego wyniku, bo skończyła się wynikiem 2:0. PKS miał jednak furę szczęścia, gdyż co najmniej pięciokrotnie ratował ich słupek, a nasi zawodnicy pudłowali z łatwych sytuacji. W drugiej części spotkania wyregulowaliśmy celowniki i szybko zdobyliśmy dwie kolejne bramki. Niestety dla gości w 55 minucie ich bramkarz zobaczył czerwoną kartkę, gdy poza polem karnym ręką zatrzymał piłkę po uderzeniu zawodnika będącego w sytuacji 1vs1. Od tego momentu defensywa Augustyna całkowicie się posypała i do końca meczu zdobyliśmy kolejne sześć bramek.

Musimy też pochwalić naszą defensywę, która przez całe spotkanie dopuściła rywali do oddania zaledwie jednego strzału na naszą bramkę. W zeszłym sezonie potrafiliśmy tracić kilka bramek z rywalami grającymi w osłabieniu, więc tutaj widać znaczną poprawę.

Nebelski – Tarłowski, Ignaszewski, Kaleta, Żarski (55’ Rutkowski) – Małolepszy (65’ Motak), Zasada (60’ Paciorkowski), Bełczącki (77’ Nisterczuk) – Tytyk, Yapi (75’ Maćkiewicz), Michalski (70’ Bidiak)

19’ Tytyk (Bełczącki)

28’ Żarski (Kaleta)

47’ Zasada (Kaleta)

53’ Yapi (Michalski)

74’ Tytyk (Rutkowski)

75’ Bidiak (Bełczącki)

78’ Kaleta (Bełczącki)

85’ Bidiak (Tarłowski)

86’ Bidiak (Tarłowski)

89’ Bidiak (Kaleta)