Nasza drużyna pokonuje Tomtex Widawa II Wrocław 4:2, udowadniając, kto rządzi na boisku, nawet jeśli warunki do gry były dalekie od ideału.

Gospodarze, choć zaczęli mecz obiecująco i objęli prowadzenie po bramce z rzutu wolnego, musieli uznać wyższość naszego zespołu. Mimo prób przejęcia inicjatywy, to my prezentowaliśmy lepszą organizację i skuteczność w kluczowych momentach. Chociaż rywale we własnym komunikacie twierdzą, że grali „jak nigdy”, to rzeczywistość boiskowa nie pozostawia złudzeń – to Sołtysowice były drużyną, która potrafiła skuteczniej wykorzystać nadarzające się okazję.

Już w 28 minucie Yapi wynik, wykorzystując świetne podanie od Wojsława. Przez długi czas nie mogliśmy sformalizować naszej przewagi i dopiero w 57. minucie Kaleta pokonał bramkarza rywali mocnym strzałem z wolnego z około 20-25 metrów. Chwilę później, stanął ponownie przed szansą, zamieniając rzut karny na gola. Kropkę nad i postawił Wojsław, strzelając na 4:2 po pięknej akcji, zakończonej precyzyjnym uderzeniem z dystansu.

Dziękujemy rywalom za zaangażowanie i sportową walkę. Choć to my zgarnęliśmy trzy punkty, doceniamy ich starania i życzymy powodzenia w kolejnych meczach!

Nebelski – Tarłowski (82′ Motak), Kaleta , Sliepenbeek, Antczak, (70′ Rutkowski) – Banaś, Szymaniak (65′ Paciorkowski), Wojsław (88′ Szymaniak) – Michalski (30′ Tytyk), Czyż (73′ Danelski ), Yapi

9’ Bramka dla przeciwnika

28’ Yapi ( Wojsław)

57’ Kaleta

67’ Kaleta (rz.k.)

75’ Bramka dla przeciwnika

81’ Wojsław ( Danelski)